czwartek, 4 grudnia 2014

Muzeum Watykańskie

Do Muzeum Watykańskiego polecam wybrać się wcześnie i z odpowiednim przygotowaniem. Ogromne zbiory wymagają poświęcenia większej ilości czasu.




środa, 3 grudnia 2014

Watykan

Watykan, miejsce znane chyba na całym globie.

Na placu przed bazyliką sznur ludzi różnych narodowości poruszających się w kolejce do wejścia. Przekraczając bramki bezpieczeństwa wchodzę do środka. Dla zainteresowanych czekają audio-przewodniki również w języku polskim.
Pierwsze arcydzieło to Pieta Michała Anioła, można na nią patrzeć bez końca. Tłumy turystów fotografują, najczęściej robiąc sobie tak popularne teraz "selfie". 
Piękna i monumentalna budowla sprawia majestatyczne wrażenie. Realizowana od 1504 roku przez Bramantego, Rafaela, Guliano da Sangallo, Baldassara Peruzzii, Michała Anioła, który nadał jej obecny kształt. Jednak jej historia sięga 324 r. kiedy to wybudowana została przez Konstatyna Wielkiego jako Świątynia memorialna nad grobem Św. Piotra.


 "Pieta watykańska" Michała Anioła, została uszkodzona w 1972r. przez Australijczyka podającego się za Jezusa Chrystusa, do tego stopnia, że trzeba było pieczołowicie zrekonstruować rzeźbę.
Co ciekawe, w renowacji pomogła wierna kopia znajdującą się w poznańskim kościele Matki Boskiej Bolesnej w Poznaniu.




Marmurowa Pieta Michała Anioła,1498-1500


wtorek, 2 grudnia 2014

Rzym - refleksyjnie

Stolica Włoch mnie urzekła.

Przepiękne miasto, tętniące życiem, pełne historii, fantastycznych monumentalnych zabytków.
Spoglądając na nie uczyłam się pokory.

Spędziłam w Rzymie dwa pełne, intensywne dni. Zakwaterowanie w samym centrum w apartamentach na ulicy Via Del Pellegrino, więc do najważniejszych miejsc miałam stosunkowo blisko i wszędzie poruszałam się pieszo.

Zaraz po dotarciu na miejsce z lotniska wyruszyłam wraz z Siostrą na wieczorny spacer skosztować włoskiej kuchni.
Za drzwiami witała nas atmosfera miasta. Wąskie uliczki, zakamarki, stare podwórka, gdzie można kręcić romantyczne sceny w stylu Romea i Julii. 
Podążając na plac Campo de Fiori podglądałam  bogactwo tego miasta, jego zróżnicowanie. Warsztaty rzemieślnicze przy uliczkach, a w nich pracujący fachowcy. Mam nadzieję, że ich bytowanie będzie trwało długo i nie przerwie go taśma produkcyjna. Fantastyczne doświadczenie, zobaczyć człowieka przy pracy, gdzie oświetlone duże okiennice wychodzą na ulicę aby zaciekawić przechodnia, są zintegrowane z otwartą miejską przestrzenią. 




Przy Via del Pellegrino, konserwacja obrazu.